Doba na PZW

„Wybierając się na jedno-dobową zasiadke na PZW gdy znam dobrze wodę i wiem ze skrywają się w niej potężne kabany zawsze jest nadzieja ze to właśnie dziś uda mi się przechytrzyć choć jednego mieszkańca tej wody ..lecz przeważnie wraca się o przysłowiowym kiju…
Ale nie tym razem…
Po wytypowaniu miejscówek oraz zarzuceniu zestawów nie musiałem długo czekać na branie pierwszy dziki karp wylądował na mojej macie po około godzinie skusił się na pojedynczego pop-apa 14mm #CitrusBlend  podany z PVA a w nim stick-mix tego samego smaku (trafione w punkt) natomiast drugi gagatek tym razem dużo silniejszy obudził mnie niesamowitą rolka w nocy a połakomił się na bałwanka z serii #CreamSeed
Oprócz tego niestety 2 bardzo silne karpie spieły mi się podczas holu ale jestem w szoku w niecałe 24h wypracowalem 4 brania na PZW stosując pierwszy raz produktów firmy Munch Baits 👌
Przypadek? Nie sądzę 😉😜
Rafał Ginter

Powiązane artykuły

Ostatnie artykuły

[lsp_slider slider=first_slider]